Polecamy...

Hurom - przegląd możliwości wyciskarek drugiej generacji

2 marca 2016

Hurom HTW przypadku drugiej generacji wyciskarek Hurom na uwagę zasługuje między innymi to, że charakterystyczny jest dla niej znacznie bardziej klarowny sok, który, bez przesady, można określić mianem jedwabistego. Silnik nie odnotowuje poważniejszych zmian i podobnie, jak w wyciskarkach pierwszej generacji osiąga moc 150W.

Hurom pojemniejsza misaRównież ilość obrotów jest taka sama, jak miało to miejsce w przypadku HF i HG, a więc nie przekracza czterdziestu obrotów na minutę. Może to tylko cieszyć, przekłada się to bowiem na jakość soku, w tym zwłaszcza na zawartość witamin, minerałów oraz innych składników odżywczych. Po raz kolejny potwierdzenie znajduje więc zasada mówiąca o tym, że im mniej obrotów na minutę notujemy, tym sam proces wyciskania jest bardziej efektywny.

Szukając zmian, jakie się dokonały, wypada rozpocząć od misy, dokonały się tu bowiem spore przeobrażenia. Na pierwszy plan wysuwa się to, że doszło do powiększenia otworu, który pozwala pulpie na uciekanie z urządzenia. Dzięki temu można się jej szybciej pozbyć, a do tego znacznie ułatwia to mycie urządzenia. W wyciskarkach pierwszej generacji użycie szczoteczki do czyszczenia było dość skomplikowane, teraz jednak nie mamy już do czynienia z kwestią problematyczną.

Innym rozwiązaniem, które zasługuje na podkreślenie jest modyfikator wypływu pulpy, a więc ulepszone sito pozbawione nie tylko otworu, ale również wszystkich zbędnych nierówności. Właśnie gładka powierzchnia przyczynia się do tego, że na sicie pozostaje mniej pulpy, nie ma też zakamarków, które sprawiają, że jego czyszczenie jest bardziej skomplikowane.

czyszczenie wyciskarki HuromOczywiście, tak w pierwszej, jaki i w drugiej generacji wyciskarek Hurom czyszczenie jest najbardziej efektywne wówczas, gdy wykorzystuje się w tym celu dołączoną do zestawu szczoteczkę. Mówiąc o zmianach, jakie dokonały się w wyciskarce nie można zapominać o tym, co stanowi jej serce, a więc o wałku ślimakowym, okazuje się bowiem, że również on został w istotny sposób zmodyfikowany w porównaniu z tym, co obowiązywało w pierwszej generacji wyciskarek.

Na pierwszy plan wysuwa się to, że mamy do czynienia z dwoma liśćmi tnącymi, które od razu rozdrabniają to, co wrzucimy do wyciskarki. Proces wyciskania staje się dzięki temu bardziej wydajny niż w przypadku wcześniej oferowanych nam modeli. Wałek drugiej generacji zwraca na siebie uwagę również dlatego, że ma znacznie więcej kanałów przeznaczonych do wyciskania soku, co również ma korzystny wpływ na jego wydajność. Lepiej radzi sobie między innymi z trawami pszenicznymi i ziołami, co zwiększa liczbę zastosowań urządzenia.

Autor

Iwan Nowakowski

redakcja bezpiecznaprzystan24.pl

To może Cię zainteresować